W ostatnim czasie Maciej Zakościelny wyraźnie schudł. Choć nigdy nie miał problemów z nadwagą, teraz wygląda jeszcze szczuplej niż zwykle. Co stoi za tą zmianą? Aktor wprowadził w życie popularny nawyk.
Maciej Zakościelny już od dwóch dekad jest ulubieńcem (głównie) żeńskiej części widzów. Dzięki roli w komedii romantycznej „Tylko mnie kochaj” miał szansę zostać kolejnym amantem polskiego kina. Postawił jednak na bardziej zróżnicowaną filmografię. Dzięki temu może liczyć na role nie tylko w komediach romantycznych, choć wiele Polek wciąż wzdycha do jego zdjęć sprzed lat.
Kilka miesięcy temu Maciej Zakościelny skończył 44 lata. Aktor przez 10 lat był w związku z Pauliną Wyką. Para doczekała się dwóch synów. Na początku tego roku ogłosili jednak, że podjęli decyzję o rozstaniu. W międzyczasie Zakościelny wyraźnie schudł, co zaniepokoiło jego fanów.
Fani zauważyli, że aktor schudł już w ubiegłym roku. Swoimi obawami dzielili się w komentarzach na jego profilu na Instagramie. Zakościelny konsekwentnie nie odnosił się do tych uwag na temat swojej sylwetki. Zrobił to dopiero teraz w wywiadzie dla serwisu „Złota Scena”.
„Bardzo dobrze się czuję. Robię Intermittent Fasting, czyli post przerywany” – wyjaśnił.
To popularny rodzaj diety polegający na jedzeniu wyłącznie w określonych oknach czasowych, na przykład od 10 do 18. Stosuje go wiele gwiazd z Polski i zagranicy, w tym Jennifer Aniston czy Reese Witherspoon.
