Julia Von Stein otwarcie mówi o swojej bliskiej relacji z ojcem. To on prowadzi firmę pogrzebową, w której pomagają mu żona i córka. Na urodziny ojca celebrytka założyła nietypową kreację. Czy ma poczucie humoru?
Julia Von Stein szybko zadomowiła się w programach stacji TTV. Mimo że „Królowe Życia” przestały być produkowane niedługo po jej dołączeniu, znalazła swoje miejsce w „Diabelnie Boskich”. W programie pokazuje kulisy swojego luksusowego życia, a w mediach społecznościowych ujawnia jeszcze więcej.
Niedawno Julia uczestniczyła w weselu swojej babci, co wywołało spore zainteresowanie w sieci. Celebrytka przyciągnęła uwagę, występując w czarnym welonie i wygłaszając przemowę, w której nie zabrakło wulgaryzmów.
Jak się okazuje, czarny welon przypadł Julii do gustu. Na przyjęciu urodzinowym swojego ojca pojawiła się w kreacji przypominającej stroje pogrzebowe. Podobnie ubrana była jej mama. W rodzinie, która pracuje w branży pogrzebowej, czarny humor jest na porządku dziennym.
„Idziemy świętować urodziny taty. Siedemdziesiąte drugie. Czyli, jakby to delikatnie powiedzieć, coraz bliżej do spadku” – śmiała się do kamery.
Szybko dodała, że to oczywiście żarty, a tatę kocha nad życie i nie wyobraża sobie, żeby coś mu się stało.
Na kolejnym nagraniu, już z imprezy urodzinowej, Julia ponownie pokazała swój czarny humor. Na filmiku towarzyszyła jej mama – również w czarnej kreacji z welonem.
„Tatusiu, miałbyś piękną wdowę i córkę po Tobie, ale na szczęście żyjesz i obyś żył 200 lat” – życzyła ojcu.
Czy wyszło zabawnie?
