Rafał Brzoska, prezes InPostu i mąż Omeny Mensah, znów znalazł się w centrum zainteresowania — tym razem za sprawą swojego wynagrodzenia. Według najnowszych danych opublikowanych przez Wirtualne Media, jego zarobki za 2024 rok sięgnęły zawrotnej sumy 21,05 mln zł.
„Jako prezes InPostu Brzoska zarobił w 2024 roku łącznie 21,05 mln zł. W gotówce otrzymał tylko 2,7 mln zł”
Pensja podstawowa Brzoski wyniosła 2,58 mln zł brutto, a do tego doliczono 86 tys. zł dodatków. Jednak lwia część jego wynagrodzenia pochodzi z opcji na akcje spółki — to efekt znacznego przekroczenia celów biznesowychwyznaczonych przez firmę.
„Reszta to opcje na akcje – za to, że z dużą górką przekroczył plan”
Tak skonstruowane wynagrodzenia dotyczą całego zarządu InPostu. Firma podkreśla, że to system motywacyjny oparty na wynikach, a Brzoska nie jest wyjątkiem.
„Zarobki Rafała Brzoski rok do roku wzrosły z 18,41 mln zł do 21,05 mln zł”
Co ciekawe, równie imponujące wynagrodzenia otrzymali inni członkowie zarządu. Michael Rouse zarobił w 2024 roku 16,68 mln zł, a Javier van Engelen — 14,09 mln zł. Każdy z nich przekroczył wyznaczone plany na miniony rok.
„Wszyscy członkowie zarządu InPostu przekroczyli cele biznesowe”
Choć Brzoska dziś uchodzi za jednego z najbogatszych i najbardziej rozpoznawalnych polskich biznesmenów, jego początki były bardzo skromne — od pracy jako DJ i rozdawania ulotek. Dziś prowadzi imperium logistyczne i często pojawia się na eventach charytatywnych oraz biznesowych z żoną, Omeną Mensah.
„InPost to mój życiowy projekt — ale za każdą liczbą stoi pot, ryzyko i odpowiedzialność” – mówił w jednym z wywiadów.
27.11.2024 Warsaw, Poland. Rafal Brzoska, CEO of InPost in his office. Anna Liminowicz for The Financial Times