Robert Lewandowski udzielił ostatnio wywiadu Monice Olejnik, w którym opowiedział zarówno o piłkarskich wyzwaniach, jak i o życiu prywatnym. Przed piłkarzem wyjątkowo intensywny zawodowo czas, związany ze zbliżającymi się Mistrzostwami Europy. Lewandowski bez wątpienia należy do grona najpopularniejszych sportowców na świecie.
Przez ostatnie miesiące szeroko komentowano taneczne popisy Anny Lewandowskiej, która regularnie uczęszcza na lekcje bachaty. Jej tańce z przystojnymi trenerami wzbudzają skrajne emocje wśród internautów. Temat ten został poruszony podczas najnowszego wywiadu kapitana polskiej reprezentacji. Jak Robert reaguje na negatywne komentarze w sieci?
Polakom brakuje luzu?
„Sam zacząłem tańczyć. Lubię tańczyć, nie mam problemu z tańcem. Od wielu lat na parkiecie potrafiłem tańczyć. Nawet jak Ania zaczęła tańczyć, to też razem z Anią tańczyłem” – zaznaczył na początku. Lewandowski zauważył, że skrajne emocje wokół publikowanych przez jego żonę materiałów z treningów tanecznych mogą wynikać z różnic kulturowych. W Hiszpanii, która jest teraz domem dla piłkarza i jego rodziny, podejście do tańca jest całkowicie odmienne.
„Kultura Hiszpanów jest inna. Oczywiście, jak mieszka się w Polsce, jak nie ma się wiedzy i takiego obycia, to trochę się tak patrzy zero-jedynkowo. Nie jesteśmy narodem wyluzowanym, jesteśmy bardziej spięci” – opowiada kapitan polskiej reprezentacji.
„Ten taniec, zarówno dla mnie, jak i dla Ani, był kolejnym krokiem w relacji, by odnaleźć coś, co wpłynie na nas jeszcze bardziej pozytywnie” – tłumaczył w wywiadzie z Moniką Olejnik.
W dalszej części wywiadu, gospodyni „Kropki nad i” zapytała Roberta o jego dzieci. Piłkarz zdradził, jakie było najtrudniejsze pytanie, które zadała mu starsza córka. Okazuje się, że 7-latka sama usłyszała je wcześniej z ust szkolnych rówieśników.
„Ostatnio przyszła ze szkoły, koleżanki i koledzy zapytali się jej, czy woli Lewandowskiego, czy Messiego. Też był temat, że jednak nie jest świadoma tego, ale zaraz będzie świadoma. Muszę ją przyzwyczaić do tego. Żeby wiedziała, jak radzić sobie nie tylko z sytuacjami pozytywnymi, ale i negatywnymi, bo takie też pewnie będą” – zauważył Robert Lewandowski.
