W czerwcu zeszłego roku Wersow i Friz powitali na świecie swoją pierwszą córkę, Maję. Para chętnie dzieli się na Instagramie rodzinnymi obrazkami. Sposób opieki nad dziewczynką wzbudził jednak niepokój internetowej ekspertki. To nie pierwszy raz, kiedy para musi mierzyć się z oskarżeniami o niewłaściwe podejście do bezpieczeństwa dziecka.
Od kiedy nieco ponad pół roku temu na świecie pojawiła się ich córeczka, Wersow i Friz chętnie dzielą się rodzinnym szczęściem w mediach społecznościowych. Mała Maja szybko stała się ulubienicą fanów pary, którzy chętnie komplementują dumnych rodziców. Wśród zachwytów znalazły się też jednak głosy krytyki.
Ostatnie zdjęcie dziewczynki wzbudziło niepokój tiktokerki Izabelli, która postanowiła podnieść ważny temat, jakim jest bezpieczeństwo niemowląt w trakcie podróży. Zdaniem internautki Wersow i Friz nie zastosowali się do podstawowych zasad.
Izabella zwróciła w swoim filmie uwagę na sposób, w jaki młodzi rodzice przewożą kilkumiesięczną córkę. Tiktokerka poruszająca na swoim profilu tematykę okołorodzicielską zwróciła uwagę na fotelik, który jej zdaniem jest przeznaczony dla starszych, potrafiących już samodzielnie siedzieć dzieci.
Analizując opublikowane przez Wersow zdjęcie argumentowała, że dziewczynka, będąc w takim foteliku, nie jest w stanie utrzymać odpowiedniej pozycji, co może odbić się na zdrowiu jej kręgosłupa. Zdaniem Izabelli widoczny na zdjęciu fotelik jest niewłaściwie dobrany, przez co jego zagłówek znajduje się zbyt wysoko i nie spełnia swojej roli. W połączeniu z pasami bezpieczeństwa może narażać dziecko na niebezpieczeństwo w przypadku wypadku lub nagłego hamowania.
Wolę nie wyobrażać sobie, co dziecku może się stać, na pewno nic przyjemnego. Może się to skończyć tragedią. Jeśli skończy się tylko poważnymi urazami, ale dziecko będzie żyło, to naprawdę będzie cud. Najlepiej, jakby mała Maja jeździła nadal w łupinie, co najmniej przez 4 miesiące, jak nie więcej — zasugerowała.
Warto przypomnieć, że to nie pierwsza taka analiza wyborów influencerskiej pary. Już wcześniej para znalazła się na celowniku internautki posługującej się w sieci pseudonimem Mama Naczelna Cierpiętnica. Powołująca się na bycie certyfikowanym doradcą noszenia tiktokerka jednoznacznie skrytykowała wybrane przez Wersow i Friza nosidełko. Zaznaczyła, że taki sposób noszenia dziecka może prowadzić nie tylko do dysplazji bioder i wad kręgosłupa, ale także do przebodźcowania kilkumiesięcznego malucha.
Myślicie, że młodzi rodzice wezmą sobie te uwagi do serca?
